Połowa zebrań za nami. Czas rozliczeń, bilansów i planów gospodarczych.
Tam gdzie we Wspólnocie zgoda i życzliwość, tam nowe zamierzenia, remonty, śmiałe wizje przebudowy, dobudowy i inwestycji.
A gdzie „wojna polsko-polska”, gdzie brak życzliwości, zapiekłe spory o coś o czym już niewielu sąsiadów pamięta, tam tylko bieżące sprawy, sprzeczki o żarówki, o psy co nie chcą szczekać do 20-tej, o niedopałki zrzucane przez balkony.
„Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, stare polskie przysłowie wciąż aktualne. Ale w naszej Firmie zawsze „szklanka do połowy pełna” i stąd wiara, że tylko spokojem i szacunkiem do każdej ze stron – doprowadzi się do pozytywnych zmian, do realizacji nawet trudnych zamierzeń remontowych.
W budynku Pana Zenka gotowy plan gospodarczy na 2015 rok, w nim wymiana instalacji wodno-kanalizacyjnych. Budynek z wczesnych lat siedemdziesiątych, awaria goni awarie, remont jest niezbędny, a tu im bliżej zebrania tym więcej przeciwników remontu. Potworzyły się grupy „za” i „przeciw”, wiecowanie na klatce schodowej, epitety, obrażanie się… A instalacja się śmieje, bo i tak w najmniej oczekiwanym momencie pojawi się mała dziurka, a z niej strużka, potem większa, a z niej struga, a na końcu zalanie całego pionu. Opaska na opasce, łatanie łat, a końca sporów nie widać. Wreszcie jest zebranie, po kilku próbach uspokojenia emocji przez prowadzącego zebranie wstaje pełnomocnik jednego z właścicieli, który nie mógł być na zebraniu i zdaje kilka pytań:
– czy są pieniądze na remont,
– czy jest wykonawca z doświadczeniem przy podobnych remontach,
– kiedy jest planowane rozpoczęcie robót,
– kto jest odpowiedzialny za zorganizowanie powiadomień o konieczności udostępnienia mieszkania.
Pytający uzyskał wszystkie odpowiedzi od Zarządu i zapadła cisza. Na ostatnie pytanie: „o co chodzi w tym sporze” nikt nie mógł mu udzielić odpowiedzi. Nie rozumiał waśni sąsiedzkich, nie wiedział kto jest ważniejszy, a kto mniej ważny, stąd rzeczowe pytania i akceptacja zamierzeń zaproponowanych przez Zarząd. Rozpoczęcie prac w maju, kiedy ciepło za oknem, można wywietrzyć mieszkania, a i dzień długi na prace. Wszystko się uda, za rok o tej porze będziemy tylko wspominać obawy i kłótnie. I tylko żal tych emocji , niepotrzebnej wojny polsko-polskiej.
Tym razem wspólne zwycięstwo…..
3,148 total views, 2 views today